bootstrap html templates

IGNACY JAN
PADEREWSKI

1860-1941

W 2018 r. obchodziliśmy 100-lecie odzyskania Niepodległości. Jedną z głównych postaci, dzięki której w 1918 r. mogliśmy celebrować narodziny II Rzeczpospolitej był z pewnością Ignacy Jan Paderewski, Wielki Polak i niewątpliwie Obywatel Świata. Choć większą część swego życia przebył z dala od stron rodzinnych (od 1889 r. mieszkał w Szwajcarii), to sprawie polskiej, a później swej odrodzonej Ojczyźnie, nie przestał służyć. Przez ostatnie dwadzieścia dwa miesiące swojego życia sędziwy i schorowany Paderewski poświęcał się służbie Rzeczypospolitej na dwa sposoby: jako przewodniczący tworzonej od grudnia 1939 r. Rady Narodowej i jako ambasador sprawy polskiej na kontynencie amerykańskim. Zmarł w Nowym Jorku i został pochowany na cmentarzu wojskowym Arlington w Waszyngtonie. Droga Paderewskiego z kresów dawnej Rzeczypospolitej na salony możnych tego świata nie była ani prosta, ani łatwa. Wystarczy wczytać się chociażby w „Pamiętniki” Paderewskiego, by się o tym przekonać.

Przedmowa do albumu
"Ignacy Jan Paderewski (1860-1941)", Mariusz Olczak


Szanowni Czytelnicy, Panie i Panowie!

Symbolem Polski odrodzonej przed stu laty - uosobieniem wolnej, silnej, dumnej II Rzeczypospolitej - stał się od razu i pozostaje aż po dziś dzień Józef Piłsudski. Naturalnie też serię albumów, przedstawiających sylwetki, biografie i dokonania naszych najwybitniejszych mężów stanu tamtej epoki, otworzył tom poświęcony Marszałkowi. W obecnym szczególnym czasie jubileuszu chcemy bowiem wspominać wszystkich naszych bohaterów - zarówno ojców niepodległości, jak też ich współpracowników, podkomendnych, działaczy organizacji społecznych i politycznych oraz pracowników instytucji publicznych, którzy swoją odwagą, męstwem i wytrwałością wywalczyli, obronili i odbudowali własne suwerenne państwo.

Bardzo się cieszę, że zainicjowana albumem o Józefie Piłsudskim seria wydawnicza Instytutu Pamięci Narodowej znajduje teraz kontynuację w kolejnych woluminach. Książki o Ignacym Daszyńskim, Romanie Dmowskim, Wojciechu Korfantym, Ignacym Janie Paderewskim i Wincentym Witosie ukazują losy i pracę patriotyczną tych wielkich ludzi na tle epoki, w bogactwie dokumentów i zdjęć, poprzez ich własne relacje i świadectwa ich współczesnych. Dzięki temu stają przed naszymi oczami ludzie żywi, pełni pasji, dążeń, idei, emocji. Ludzie uparcie zmierzający do obranych celów, ale gotowi iść ze sobą nawzajem na kompromis w imię wspólnego dobra, wolności i pomyślności narodu.

Każdy z nich reprezentuje pewien odłam społeczeństwa polskiego, region, warstwę, stronnictwo oraz niektóre aspekty tego wielkiego wysiłku, jaki nasz naród wówczas podjął i dzięki któremu odniósł zwycięstwo. Wysmakowana forma edytorska jest właściwą oprawą dla równie pięknych, wzniosłych i ważnych treści. Chciałbym, aby stała się też zachętą do powracania myślami do tamtych lat i wydarzeń. Oraz inspiracją dla nas, współczesnych Polaków, byśmy we własnej epoce śmiało podejmowali wyzwania, jakie stoją przed naszą Ojczyzną, i brali swoją cząstkę odpowiedzialności za Rzeczpospolitą.

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Andrzej Duda

Strona powstała na bazie albumu "Ignacy Jan Paderewski (1860-1941)", Mariusz Olczak

Opracowanie merytoryczne strony:
Mariusz Olczak

Opracowanie graficzne strony:

Bartosz Jaksender

Współpraca przy projekcie strony:

Agnieszka Wopińska i Katarzyna Wysoczyńska

6 listopada 1860

Przyjście na świat

Paderewski przyszedł na świat 6 listopada 1860 r. w Kuryłówce na Podolu, w rodzinie administratora i dzierżawcy magnackich majątków - Jana Paderewskiego oraz Polikseny z Nowickich. Ród Paderewskich, herbu Jelita, wywodził się i wziął nazwisko od wsi Paderewo, leżącej w ziemi drohickiej, nieopodal miasta Sokołów Podlaski. Nie budzi zdziwienia fakt, iż rozrodzona szlachta mazowiecka i podlaska, służąc rycersko Rzeczypospolitej, przelewała krew i otrzymywała nadania na ziemiach kresowych, zwłaszcza na południowym wschodzie Korony, skąd najczęściej groziły najazdy nieprzyjaciół (zwłaszcza turecko-tatarskie). Z chwilą rozbioru Rzeczypospolitej przez wrogich Polsce sąsiadów, posługiwanie rycerskie zamieniła ona w trwanie przy ziemi. Praca na roli stała się moralnym obowiązkiem. Dzierżawcę Jana Paderewskiego zaliczyć należy do górnej warstwy rzesz drobnoszlacheckich, broniących się przed planową rosyjską akcją zepchnięcia ich do klasy chłopskiej. Grupa ta nigdy nie wyzbyła się marzeń i pragnień orężnej walki o wolność Polski. W takiej to atmosferze wychowywał się Ignacy Paderewski. W jego rodzinnym domu zamieszkiwali przedstawiciele trzech pokoleń zbrojnie walczących z zaborcami: żołnierze Napoleona z lat 1797-1813, żołnierze Powstania Listopadowego i wreszcie ojciec - uczestnik Powstania Styczniowego. Pobyt ojca w więzieniu, a zwłaszcza moment jego aresztowania zapamiętał Paderewski na całe życie. Po latach wspominał: „Dziś jeszcze pamiętam doskonale wszystko, co nastąpiło w dniu, kiedy przyszli go zabrać. Nagle kozacy otoczyli cały dom i nikomu nie wolno było wychodzić, zanim nie przeprowadzono dokładnej rewizji. Kozaków było wielu, może ze stu pięćdziesięciu, wszyscy na koniach. Mnie małemu chłopcu wydawali się niezmiernie wielcy i groźni. Otoczyli dom ze wszystkich stron i rozpoczęli poszukiwania. Byłem, rzecz prosta, wystraszony i nie mogłem pojąć, co się dzieje. Mimo to chciałem wszystko wiedzieć i zrozumieć, podszedłem, więc nieśmiało do jednego z kozaków i zapytałem o ojca - najważniejszą osobę w naszym życiu. Zostałem jednak źle przyjęty - nahajką! (...) Pomimo przerażenia znowu podbiegłem do najwyższego kozaka i krzyknąłem: „Co z ojcem?” Nie odpowiedział, nie spojrzał nawet na mnie. Ale ja nalegałem i uporczywie wypytywałem - jak to zwykły czynić dzieci, - co się dzieje, dlaczego zabierają ojca i czy prędko powróci. Wówczas olbrzymi kozak zaśmiał się, odrzucił w tył głowę i znów uderzył mnie parokrotnie nahajką” Aresztowanie ojca, jedynej bliskiej osoby (matka zmarła, gdy Paderewski miał kilka miesięcy) i pierwsze zetknięcie się małego Ignacego z przedstawicielami władzy zaborczej zostawiły ślad w psychice przyszłego męża stanu, a sprzężone z rodzinną tradycją walk o niepodległość zaowocowały umiłowaniem wolności i głębokim patriotyzmem. Z domu rodzinnego wyniósł też Paderewski poszanowanie sprawiedliwości i ludzkiej godności bez względu na narodowość czy status społeczny. Tylko wstawiennictwu chłopów, do 1861 r. poddanych, pracujących w majątkach zawdzięczał Jan Paderewski zwolnienie z więzienia. Zarówno Ignacy, jak i jego siostra Antonina, wykazywali duże zdolności muzyczne. Opiekująca się nimi ciotka i siostra aresztowanego Jana Paderewskiego, zleciła muzyczną edukację dzieci Piotrowi Sowińskiemu. Od 1868 r. nauczycielem był reemigrant z Paryża, uczestnik Powstania Listopadowego - Michał Baliański. Dzięki niemu mały Paderewski poznał gramatykę polską i język francuski, geografię i historię. W tym też okresie (ok. 1870 r.) zrodziło się w chłopcu pragnienie, by uświetnić pięćsetną rocznicę polskiego zwycięstwa w 1410 r. nad niemieckim Zakonem Krzyżackim, rocznicę bitwy pod Grunwaldem. Paderewski, w odróżnieniu np. od Chopina, nie miał w młodości szczęścia do nauczycieli od muzyki. Grono ludzi z kresowego ziemiaństwa, które słyszało grę chłopca, podsycało w Janie Paderewskim wiarę w jego talent i utwierdzało go w przekonaniu, iż winien kształcić syna w tym kierunku. Tylko wyrzeczeniom i ofiarności ojca zawdzięczał Ignacy możliwość nauki w warszawskim Instytucie Muzycznym. Wielki skrzypek, założyciel uczelni - Apolinary Kątski, przyjął chłopca bez egzaminów. W talent artystyczny swego młodszego przyjaciela wierzył, jak nikt inny, syn producenta fortepianów Edward Kerntopf.

1879 - 1880

Studia

W 1879 r. Paderewski ukończył studia, otrzymał upragniony dyplom i posadę nauczyciela w Instytucie. Wraz z tymi sukcesami życiowymi przyszło wielkie uczucie. W 1880 r. ożenił się z Antoniną Korsakówną. Szczęście państwa Paderewskich było jednak krótkotrwałe, bo w rok później żona Ignacego zmarła, zostawiając męża z maleńkim synkiem. Przedtem jednak Antonina wymusiła na Ignacym obietnicę przeznaczenia części jej posagu na kontynuowanie studiów muzycznych za granicą

1881

Spóżnione studia

Studia te, spóźnione o dobrych kilka lat, odbył Ignacy w latach 1881-1889 za granicą: w Berlinie u profesora Fryderyka Kiela w zakresie kompozycji oraz w Wiedniu u prof. Teodora Leszetyckiego w zakresie pianistyki. Kieł docenił zarówno predyspozycje Ignacego Jana Paderewskiego jako pianisty, jak i niezwykły talent kompozytorski. Antoni Rubinstein, z którym poznał się Paderewski w domu wydawcy Hugona Bocka i który słyszał wykonanie napisanych przez Ignacego wariacji, przepowiedział muzykowi wspaniałą karierę pianisty. Leszetycki, w odróżnieniu od Kiela, najpierw docenił Paderewskiego jako kompozytora, obdarzonego wrodzonym instynktem muzycznym, dopiero później jako pianistę (w 1889 r.). Muzyczny debiut Ignacego Jana Paderewskiego miał miejsce w Wiedniu w 1887 r. Następnie kompozytor dał się poznać publiczności francuskiej i belgijskiej (Paryż i Bruksela 1888) oraz angielskiej (Londyn 1890), amerykańskiej (1891). Te ostatnie tournee było bardzo udane nie tylko pod względem artystycznym, ale i finansowym. W 1891 r. koncertował jeszcze Paderewski w Windsor dla królowej Wiktorii. Swoje utwory wykonywał przede wszystkim na instrumentach firmy Steinway, która dla niego przygotowywała konkretne modele, z odpowiednią mechaniką, odpowiednimi klawiszami pozwalającymi na bardziej „miękką” lub też „twardą” grę. Podczas występów w Berlinie przypuszczono na Paderewskiego jako Polaka bezprecedensowy i obraźliwy atak prasowy. Wówczas artysta przyrzekł sobie: „Nigdy tu nie powrócę i nigdy nie będę tu grać. Nie będę już grał w Berlinie.” Swemu przyrzeczeniu pozostał wierny do końca swego życia, godził się na koncert w każdym z niemieckich miast, lecz nie w Berlinie, nawet dla cesarza. Do 1914 r. Paderewski koncertował po całym świecie, m.in. w Hiszpanii, Rosji, Australii, Tasmanii, Nowej Zelandii, Ameryce Środkowej i Południowej (m.in. na Kubie) i w Afryce Południowej. Najczęściej bywał w Stanach Zjednoczonych.

1899

Riond Bosson

W 1899 r. w Szwajcarii (Riond Bosson) założył dom. Bardzo aktywnie uczestniczył w miejscowym życiu muzycznym dając szereg koncertów w Morges i w tej części Szwajcarii. Podczas licznych tournee i podróży poznał muzyk wiele osób i zawarł liczne przyjaźnie. Spotkanych na szlakach tras koncertowych kompozytora ludzi, podzielić można na dwie grupy: osoby należące do świata artystycznego, w którym przeważali muzycy (np. Ryszard Strauss, Józef Joachim - skrzypek, Ludwik Ehlert - kompozytor i pisarz muzyczny, Aleksander Lambert - polski pianista i pedagog, Anette Jesipow Leszetycka - wykonawczyni kompozycji Paderewskiego, Jan Brahms, śpiewaczka Paulina Lucca, Pablo de Sarasate - skrzypek, Helena Modrzejewska, Tytus Chałubiński) i osoby reprezentujące świat polityki. Przyjaźń z Alfredem Harmsworfem, właścicielem „The Times” i „The Daily Mail” zaowocowała w przyszłości przychylnymi dla Polski artykułami i urabianiem opinii publicznej w Anglii. W 1889 r. w Paryżu poznał wydawcę „The New York World” Josepha Pulitzera. Dzięki znajomości z Lordem Balfourem, angielskim ministrem spraw zagranicznych w latach 1916-1919 i Julesem Cambon, ambasadorem francuskim w Niemczech w 1914 r. miał Ignacy Jan Paderewski sprzymierzeńców podczas obrad konferencji pokojowej w Wersalu. W 1891 r. poznał muzyk i polityk Edwarda Mandell House przyszłego prezydenckiego sekretarza. Zawarł znajomość także z Williamem Mc Kinley - przyszłą głową Stanów Zjednoczonych. Od 1907 r. corocznie koncertował polski muzyk w Białym Domu. Spotykał się wówczas z byłymi i przyszłymi prezydentami: Teodorem Roosveltem, Groverem Clevlendem, Wiliamem Hovardem, Wiliamem Taftem, Woodrow Wilsonem i Herbertem Hooverem. W okresie dwudziestolecia międzywojennego najwięcej koncertował w latach: 1922, 1930-1934 i od 1935 r.

1901

Śmierć żony

Krótką przerwę spowodowała śmierć żony Heleny z Rosenów l voto Górskiej, którą poślubił w 1899 r. „Podbój” świata nie przychodził Paderewskiemu łatwo. Gdzieniegdzie postrzegany był z wyraźną niechęcią (Niemcy, Rosja), niekiedy lekceważony był jako artysta (Anglia, Afryka Południowa). Przypłacał swe występy ogromnym wysiłkiem, a nawet zdrowiem. Przez dwadzieścia lat miał pod opieką swojego chorego na chorobę Hainego-Medina syna - Alfreda, który zmarł w bawarskim Goeggingen w marcu 1901 r. Pomagała mu bardzo w opiece jego przyszła żona Helena Górska. Czas wolny od koncertowania poświęcał na komponowanie.

1907

Kompozytorski rozgłos

Kompozytorski rozgłos przyniosły Paderewskiemu: koncert fortepianowy a-moll (1888), Menuet (1886), Krakowiak Fantastyczny (1886), Fantazja na tematy polskie (1893). Jest także autorem opery „Manru”, którą wystawiono po raz pierwszy w 1901 r. w Dreźnie. W 1907 r. zakończył muzyk pracę nad rozpoczętą w 1903 r. symfonią h-moll. Głównym wydawcą utworów Paderewskiego była berlińska oficyna muzyczna Bote u. Bock. W 1939 r. artysta dał się namówić do nagrania radiowego. Jego recital wyemitowany został przez amerykański National Broadcasting Company. W 1937 r. wystąpił także (epizodycznie) w głośnym filmie Lothara Mendesa pt. „Sonata księżycowa”. Potrafił Paderewski pięknie pisać, choć generalnie pisać bardzo rzadko. W 1884 r. przesłał dwie korespondencje do „Echa Muzycznego”. Napisał dwie przedmowy do książek i do wydawanych listów Chopina (1933). Przywiązany był zresztą od samego początku swojego dorosłego życia do tej postaci. Tak jak Chopin pragnął służyć Polsce poprzez sztukę. Wyraził to explicite w czasie uroczystości stulecia urodzin Chopina we Lwowie 23 października 1910 r., kiedy powiedział: Człowiek wielki, choćby największy, ani nad narodem, ani poza narodem być nie może. Z inicjatywy Instytutu im. Fryderyka Chopina w Warszawie od 1937 r. przygotowywał edycję „Dzieł wszystkich” Chopina, które wydano drukiem dopiero po zakończeniu działań wojennych, w latach 1949-1961. W 1939 r. ukazały się w Londynie, dyktowane po angielsku Mary Lawton, wspomnienia samego Paderewskiego (doprowadzone do 1914 r.). W 1908 r. podjął Paderewski realizację swego dziecinnego marzenia - upamiętnienia polsko-litewskiego zwycięstwa nad Krzyżakami 1410 r. Odnalazł w Paryżu zdolnego, młodego rzeźbiarza Antoniego Wiwulskiego (1877-1919), któremu przedstawił swój zamysł. Po obejrzeniu wstępnych projektów, które go zachwyciły zlecił artyście prace nad realizacją dzieła. Aby się to mogło dopełnić wywiózł chorego na gruźlicę gardła Wiwulskiego do Lozanny i tam oddał go na operację. W styczniu 1910 r. Pomnik Grunwaldzki był już ukończony i odlany. Krakowskie obchody 500-letniej rocznicy zwycięstwa pod Grunwaldem stały się ogromną manifestacją, która zgromadziła kilkaset tysięcy Polaków z rozdartych ziem byłej Rzeczypospolitej, a Paderewskiemu przyniosła dużą popularność i otworzyła drogę do działalności politycznej. Jego przemówienie podczas odsłonięcia pomnika przeszło do jego legendy. Szczególnie słowa: Dzieło, na które patrzymy, nie powstało z nienawiści. Zrodziła je miłość głęboka Ojczyzny nie tylko w jej minionej wielkości i dzisiejszej niemocy, lecz i w jej jasnej, silnej przyszłości... Po wybuchu I wojny światowej stanął Paderewski wespół z Henrykiem Sienkiewiczem na czele utworzonego w Vevey, w Szwajcarii, Comité Générale de Sécurité pour les Victimes de Guere en Pologne. To właśnie Paderewski zorganizował w Paryżu przedstawicielstwo Komitetu, a dzięki niemu w USA i Wielkiej Brytanii powstał Polish Victims Relief Fund. Paderewski wyjechał do Ameryki stojąc na czele Wydziału Narodowego Polskiego. Agitował wśród tamtejszego społeczeństwa na rzecz sprawy polskiej: wsparcia ekonomicznego, tworzenia polskiej armii we Francji i uznania prawa Polaków do niepodległości. Powstanie „błękitnej armii” przypisać należy w dużej mierze Paderewskiemu. Był autorem „Memoriału” przedstawionego prezydentowi Woodrowowi Wilsonowi, w którym opisywał sprawy polskie. To właśnie dzięki jego zabiegom 22 stycznia 1917 r. Woodrow Wilson w 13 punkcie swojego orędzia wypowiedział się za odbudową niepodległego państwa polskiego mającego dostęp do morza. W 1917 r. został przedstawicielem paryskiego Komitetu Narodowego Polskiego na Stany Zjednoczone. W tym okresie powstały jego publikacje, w tym m.in.: Poland, Past and Present.

1918

Udanie się do Europy

Na pokładzie lekkiego krążownika HMS „Concord” przybył do Gdańska, a następnie 26 grudnia 1918 r. do Poznania, gdzie został entuzjastycznie witany przez ludność polską. Strzały niemieckie do manifestującej ludności miasta doprowadziły do zbrojnego polskiego powstania, które w rezultacie przyczyniło się do wyparcia wojsk niemieckich z Wielkopolski i powrotu tej dzielnicy do Macierzy. Po przyjeździe 1 stycznia 1919 r. do Warszawy powierzył Naczelnik Państwa Józef Piłsudski Paderewskiemu misję stworzenia rządu wiedząc, że będzie on uznany przez państwa Ententy. Dnia 16 stycznia objął Paderewski stanowisko premiera, a 29 stycznia został posłem na Sejm Ustawodawczy i pierwszym delegatem Polski na Konferencję Pokojową do Paryża. Wewnętrzne zadania rządu Paderewskiego w odradzającej się po 123-letniej niewoli Rzeczypospolitej były ogromne. Należało stłumić i ukrócić rabunki, anarchię, odebrać ludności broń, którą pozostawili okupanci, zwalczać rosnące bezrobocie, ukrócić lichwę zwłaszcza mieszkaniową, powołać urzędy pośrednictwa pracy i opieki nad wychodźcami, opiekę społeczną, zorganizować urzędy państwowe Igo stopnia (starostwa) i II stopnia (województwa), wprowadzić obowiązek szkolny dla wszystkich dzieci, ukrócić samowolę urzędników, powołać banki, stworzyć podstawy finansowe państwa (dekret o skarbie narodowym), ukrócić nadużycia milicji ludowej, zapobiec grabieży lasów, załatwić pomoc amerykańską dla głodujących żołnierzy. Twórczą, organizacyjną pracę rządu Paderewskiego zahamował rozpoczynający pracę Sejm Ustawodawczy, który w miejsce polityki państwowej hołdował zasadzie interesów partykularnych i partyjnych. Naczelnik Państwa zarzucał Paderewskiemu, że zbytnio zawierza dyplomacji państw zachodnich. Brak Paderewskiego w Paryżu odbił się negatywnie na stosunkach sprzymierzonych do polskich żądań stawianych podczas konferencji. W imieniu Polski Paderewski złożył podpis pod traktaty pokojowe z Niemcami i Austrią. W dziedzinie polityki wschodniej akceptował poczynania Piłsudskiego optując za zgodnym współżyciem różnych narodowości. Krytykowany był przez opozycję, zwłaszcza ministra skarbu Leona Bilińskiego za zbyt pochopne podpisywanie kontraktów w sprawie zakupu broni i sprzętu wojskowego. Od 19 listopada trwał kryzys gabinetowy i ostatecznie 4 grudnia Paderewski złożył rezygnację ze stanowiska ministra spraw zagranicznych i premiera. I choć Piłsudski powierzył Paderewskiemu 6 grudnia misję tworzenia nowego rządu, to próby jego sformowania zakończyły się fiaskiem. Dnia 9 grudnia złożył ostateczną rezygnację z urzędu. „Paderewski wjechał do wolnej Polski jak gdyby jakiś triumfator. W Warszawie tłum wyprzęgał konie z karety, którą jechał i ciągnął ją sam, aż do domu gdzie zamieszkiwał. Warszawę opuszczał po cichu spracowany, znękany, zelżony, wyszydzony”. Oddał się do dyspozycji Prezesa Rady Ministrów Władysława Grabskiego kiedy napisał do niego w telegramie z 16 lipca 1920 r.: Wobec niebezpieczeństwa grożącego Ojczyźnie siły wszystkich jej synów powinny być zjednoczone i użyte dla ochrony i ratunku. To charakterystyczne dla Paderewskiego słowa i traktowanie podejścia do obywatelskich obowiązków. Czarę rozgoryczenia przepełnił jednak fakt, iż jako pierwszy delegat Polski do Ligi Narodów i jej Konferencję Ambasadorów musiał właśnie w lipcu 1920 r. podpisać niekorzystny dla Polski układ w sprawie Cieszyna i prowadzić trudne rokowania w sprawie Gdańska i Wilna.

1921-1941

Wycofanie się z polityki

W maju 1921 r. wycofał się z polityki. Utrzymywał kontakty z Narodowym Zjednoczeniem Ludowym, Chrześcijańsko - Narodowym Stronnictwem Ludowym Stanisława Strońskiego. W końcu lat dwudziestych gen. Władysław Sikorski i apb Józef Teodorowicz sondowali możliwość wysunięcia kandydatury Paderewskiego na prezydenta Rzeczypospolitej. Propozycja powyższa została storpedowana przez Stronnictwo Narodowe i PPS. W końcu lat trzydziestych wokół osoby Ignacego Paderewskiego formowała się opozycja polityczna wobec sanacji znana pod nazwą „Front Morges”. W 1939 r. Paderewski czynił wszystko, by pobudzić opinię społeczną państw zachodnich na rzecz zagrożonej Polski. W grudniu 1939 r. stanął na czele tzw. Rady Narodowej, a w 1940 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych, by zaktywizować Polonię do działań na rzecz okupowanego przez Niemców i Rosję sowiecką kraju. W 1941 r. jeszcze przed śmiercią spotkał się na Florydzie ze Stanisławem Mikołajczykiem. Zgodzić się należy z opinią wielu osób, w tym kardynała Kakowskiego, że Paderewski nie był ani politykiem ani dyplomatą - był, bowiem zbyt uczciwy i prostolinijny. „Był i będzie po wsze czasy wielkim Polakiem, mistrzem tonów i gorącym patriotą polskim”. Nie żałował ciężko zarobionych pieniędzy na cele społeczne, dobroczynne i charytatywne. Tworzył fundacje, edukował na swój koszt młodzież artystyczną, otwierał swój dom na przybyszów i potrzebujących, bezinteresownie udzielał wsparcia licznym osobom. Był współwłaścicielem warszawskiego hotelu Bristol.

ADRES

ARCHIWUM AKT NOWYCH
ul. Hankiewicza 1
02-103 Warszawa

KONTAKT

e-mail: sekretariat@aan.gov.pl
Telefon: 022 58 93 118
Fax: 022 58 93 001